TET Polska - 5 dni frajdy w siodle - cz. 2 z 2

Ahoj przygodo! 5 dni ostrej jazdy po bezdrożach. Od zachodniej granicy Polski na wschód. Ponad 1000 km off-roadu i kolejny 1000 km bocznymi drogami.
Wyjazd z Włocławka i trasa prawie pod Szczecin. Tam rozpoczyna się północny odcinek trasy TET Polska, który prowadzi pod wschodnią granicę. Ścieżki malownicze, kręte, niekiedy bardzo zarośnięte. Dużo szutrów, czasem dość głęboki piach, kilka zjazdów i podjazdów. Pogoda dopisała, więc wszystko udało się przejechać. Oczywiście nie zabrakło kilku wywrotek czy awarii, ale biorąc pod uwagę, że 4 spośród 6 motocykli to ciężkie BMW 1150 GS ADV i BMW 1100 GS, to i tak jesteśmy zuchy.
W drugiej części eksplorujemy północno-wschodnią część trasy. Podsumować wyjazd można tak: Muzeum Sprzętu Wojskowego w Mrągowie - trzeba zobaczyć!; nie uniknęliśmy kilku awarii - 2x złapana guma, 2x brak paliwa, urwany tłumik; niezliczone ilości gleb; ludzie są fajni - dzięki motocykliście, który oddał dętkę ze swojego KTM-a, a inny podprowadził nas pod zakład wulkanizacji, dzięki biwakowiczom, którzy tuż po naszym przyjeździe na miejsce noclegu ugościli nas rybą w occie oraz kiełbasą z cebulką prosto z patelni - a nakarmić 6 chłopa to nie takie proste.
Więcej o TET Polska:
transeurotrail.org/poland/#5....
bajamoto.pl/trans-enduro-trai...